Kartka pocztowa wysłana z obozu starobielskiego przez ppor. Romana Pindora.

Niezwykle cenny dar dla Muzeum Katyńskiego

Kolekcja pięciu kartek pocztowych wysłanych przez ppor. Romana Pindora z obozu w Starobielsku trafiła do naszych zbiorów. Ten wspaniały dar złożyła na ręce Kierownika placówki Sławomira Frątczaka, Pani Doktor Mirosława Szreter. 

Kartki pocztowe zostały wysłane przez ppor. Romana Pindora do rodziny w Żyrardowie między 27 listopada 1939 r., a 19 marca 1940 r. Autor pisał w nich o swojej tęsknocie za bliskimi. Martwił się czy im niczego nie brakuje. Opisał również warunki panujące w obozie oraz snuł plany na przyszłość. Bardzo wzruszające są zapiski dotyczące obchodów w obozie starobielskim Świąt Bożego Narodzenia. W pierwszej kartce, wysłanej 27 listopada 1939 r. Roman Pindor pisze: Niedługo nadejdą Święta Bożego Narodzenia. Pamiętaj Ani, że mnie również należy się gwiazdka od Ciebie. Proszę mi ją zachować do mojego powrotu. Ponieważ nie wiem, czy do 25 XII 39r. otrzymasz ode mnie jeszcze list, przesyłam Wam jak najserdeczniejsze życzenia jasnych dni świątecznych przy płonącym  drzewku choinkowym. 

Kolejna kartka pocztowa dotarła do rodziny na początku 1940 r. Ppor. Roman Pindor wysłał ją zaraz po Świętach. Wspomina w niej atmosferę panującą wtedy w obozie: Minęły już Święta Bożego Narodzenia. W zadumie i w tęsknocie za Wami spędziliśmy wieczór wigilijny przy skromnym drzewku choinkowym. Możesz sobie wyobrazić jak mi brak było Ciebie, Was wszystkich w takiej chwili. Myślą i sercem byłem z Wami i dzieliłem się opłatkiem życząc Wam spełnienia się wszystkich tęsknot. Za parę dni powitamy nowy, 1940 rok. Wierzę, że będzie on inny, jak rok kończący się. W tej chwili myślę, abym w tym nadchodzącym roku mógł wypełnić przyrzeczenie dane Ci w dniu 26 VII 39r. i to jest moje największe życzenie

Podporucznik Roman Pindor, wraz z ponad 3 tysiącami pozostałych więźniów, został zamordowany na wiosnę 1940 r. w Charkowie. 

Poza wspomnianymi dwoma kartkami, w kolekcji znajdują się jeszcze trzy, wysłane w lutym i marcu 1940 r.

Jesteśmy bardzo wdzięczni Pani Mirosławie Szreter za przekazanie tak cennych rodzinnych pamiątek do zbiorów Muzeum Katyńskiego.