Muzeum Katyńskie to pierwsza w świecie placówka martyrologiczno – muzealno – badawcza dokumentująca zbrodnię katyńską, popełnioną na 22 tysiącach jeńców i więźniów przetrzymywanych w latach 1939 – 1940 w sowieckich obozach i więzieniach. Stanowi także, jak się wydaje, jedyną ekspozycję o charakterze militaris – w skali globalnej, będącą – swoistym DOWODEM ZBRODNI i upamiętniającą martyrologię oficerów rodzimej armii.
Jako placówka publiczna służy całemu społeczeństwu świadcząc, że - pamięć o zbrodni trwa w narodzie, mówi o przeszłości i kształtuje świadomość przyszłych pokoleń. To upamiętnienie zbrodni na polskich oficerach i policjantach zamordowanych przez Sowietów jest wypełnieniem woli środowisk katyńskich skupionych na całym świecie. To Rodziny Katyńskie bowiem - gromadząc w swych domach pamiątki-relikwie po zamordowanych bliskich, stanowiących ważne uzupełnienie dokumentacji zbrodni w okresie PRL-u – widziały potrzebę ich eksponowania. Przez dziesiątki lat, nie bacząc na różnorodne szykany, czyniły to w „podziemiu” – głównie w świątyniach.
Przełomowym momentem, w dziejach upamiętniania Zbrodni Katyńskiej, były lata 1988-89, kiedy to przy silnym wsparciu większości społeczeństwa polskiego – Rodziny Katyńskie zaczęły grupować się wokół Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich. Utworzony w tym czasie Niezależny Komitet Historyczny Badania Zbrodni Katyńskiej – opracowywał biografie ofiar Katynia. Oba środowiska po nawiązaniu ścisłej współpracy – zaczęły poszukiwać możliwości stworzenia stałej ekspozycji upamiętniającej zbrodnię – jako stałego miejsca prezentacji dokumentów i pamiątek po ofiarach. Podczas sesji naukowej zorganizowanej przez Komitet w kwietniu 1990 r. na Uniwersytecie Warszawskim – podjęto dyskusję o konieczności organizacji Muzeum Katyńskiego.
Niewątpliwie zaczątkiem ekspozycji stałej Muzeum Katyńskiego, w jego pierwszej siedzibie była zorganizowana przez Rodziny Katyńskie wystawa Nie tylko Katyń w warszawskim Kościele Świętego Krzyża, eksponowana w marcu i kwiecień 1990 r. – co ważne jeszcze przed oficjalnym przyznaniem się przez Związek Sowiecki do zbrodni – w pamiętnym wystąpieniu Michaiła Gorbaczowa z 13 kwietnia 1990 r. Znaczne zainteresowanie wystawą wskazywało na konieczność przedłużenia czasu prezentacji oraz potrzebę utworzenia stałej ekspozycji – miejsca pamięci o ofiarach mordu.
Po przekazaniu przez Michaiła Gorbaczowa w kwietniu 1990 r. zbioru dokumentów dotyczących zbrodni katyńskiej [głównie tzw. List wywózkowych śmierci], oraz po rozpoczęciu śledztwa katyńskiego zaczęto w środowisku Rodzin Katyńskich realizować w praktyce inicjatywę poszukiwania miejsca, gdzie pamiątki po ofiarach gromadzone w domowych zasobach i nowo pozyskane archiwalia można by publicznie eksponować. Za najbardziej odpowiednie miejsce uznano Muzeum Wojska Polskiego.
U schyłku 1990 r. Rodziny Katyńskie uzyskały zgodę ówczesnego dyrektora Muzeum Wojska Polskiego płk Andrzeja Szerauca na zorganizowanie wiosną 1991 r. rocznicowej wystawy poświęconej upamiętnieniu ofiar zbrodni katyńskiej. Do współpracy przyłączyli się członkowie Niezależnego Komitetu Historycznego Badania Zbrodni Katyńskiej i Zespołu Epitafia Katyńskie.
W celu zgromadzenia jak największej liczby pamiątek po zamordowanych zgromadzonych w zasobach rodzinnych Zarząd Federacji Rodzin Katyńskich z wrócił się z listem-apelem do terenowych stowarzyszeń z 9 stycznia 1991 r. podpisanym przez Przewodniczącą Federacji dr Bożenę Łojek w którym pisała m.in.: Muzeum Wojska Polskiego planuje na 51 rocznicę zbrodni zorganizowanie Wystawy Katyńskiej. Pragnę Was zachęcić i zmobilizować do udzielenia pomocy organizatorom, tak, aby wystawa stała się najszerszą informacją i najbardziej reprezentatywną i jednocześnie najostrzej przemawiającą w tej sprawie […] Jeśli włączymy się aktywnie w organizację wystawy, może to być nasz ogromny protest i krzyk w tej bolesnej sprawie (a obowiązkiem Rodzin Katyńskich jest głośno krzyczeć).
Pomoc Rodzin Katyńskich polegać ma na organizacji zbierania dokumentów, fotografii i pamiątek. Dyrektor Muzeum WP przyrzekł oddelegować kustosza, który – po telefonicznym ustaleniu terminu – przyjedzie do poszczególnych siedzib Rodzin Katyńskich i zbiorowo przyjmować będzie od Was do depozytu pamiątki po ofiarach zbrodni. […] Pożądane są oryginały kartek, listów, fotografii, dyplomów i drobiazgi związane z ofiarami, ich życiem osobistym i zawodowym.
Do każdego materiału dołączyć należy notę biograficzną, dotyczącą ofiary oraz dane kontaktowe osoby wypożyczającej (imię, nazwisko, adres, telefon). […] Dyrekcja Muzeum przyrzekła przeprowadzić na własny koszt konserwację zniszczonych dokumentów.
Dyrektor Muzeum Wojska Polskiego przeznaczył na cel wystawy około 100 milionów ówczesnych złotych. Pracownicy placówki odwiedzając poszczególne Stowarzyszenia Rodziny Katyńskiej w całym kraju i zgromadzili ponad 1500 pamiątek, będących własnością osób zamordowanych. Przeprowadzono także niezbędne prace konserwatorskie.
Ekspozycja pt. Nie tylko Katyń – prezentowana od kwietnia do sierpnia 1991 r. w siedzibie Muzeum Wojska Polskiego - cieszyła się ogromnym zainteresowaniem społeczeństwa, stanowiąc jednocześnie niepodważalne osiągnięcie w batalii - o godne miejsce pamięci – o utworzenie samodzielnego Muzeum Katyńskiego.
Po ekshumacjach w Charkowie i Miednoje [latem 1991 r.] przywieziono do kraju znaczną liczbę przedmiotów wykopanych z dołów śmierci. Po uzgodnieniach przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej z Komendantem Głównym Policji Państwowej – postanowiono 31 sierpnia 1991 r., iż wspomniane przedmioty przeniesione zostaną do Muzeum Wojska Polskiego i gdzie po konserwacji i ewidencji będą przechowywane.
W rezultacie powyższych ustaleń część wydobytych podczas ekshumacji przedmiotów przekazano do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji w Warszawie i Instytutu Nauk Policyjnych w Legionowie, gdzie poddane zostały pracom badawczym. Zasadniczą natomiast część przewieziono do Muzeum WP, gdzie nie bacząc na brak miejsca i odpowiedniego zaplecza technicznego – poddane został niezbędnym zabiegom konserwatorskim.
W październiku 1991 r. pozostałe pamiątki pochodzące z ekshumacji w Charkowie i Miednoje, a znajdujące się Komendzie Głównej Policji - zostały przejęte prze Muzeum. Zbiory powyższe zostały pokazane na kolejnej wystawie zorganizowanej w Muzeum Wojska Polskiego pt. Dowody zbrodni, Otaszków – Miednoje, Starobielsk – Charków, przygotowanej w niemalże ekspresowym tempie. Otwarcie ekspozycji miało miejsce 25 listopada 1991 r., a prezentacja była udostępniona zwiedzającym do czerwca 1992 r.
Rodziny Katyńskie prowadziły liczne działania idące w kierunku zabezpieczenia wydobytych z dołów śmierci i prezentowanych na wystawie przedmiotów i archiwaliów, oraz niezbędnych prac konserwatorskich. Postulowały konieczność utrzymania zbioru w jednym miejscu, aby nie uległ rozproszeniu. Nadrzędnym celem tych działań było, aby: w najbliższej przyszłości zmierzały do utworzenia Muzeum Katyńskiego wzorem Państwowego Muzeum w Oświęcimiu i Muzeum na Majdanku. Nowo powołana placówka miała poza funkcjami stricte muzealnymi – gromadzić archiwalia związane z mordem katyńskim, rozproszone w archiwach zarówno państwowych [w kraju i zagranicą], znajdujące się w gestii organizacji społecznych oraz przechowywane u osób prywatnych. Dodatkowym uzupełnieniem miała być biblioteka i pracownia naukowo-badawcza.
Prowadzono równocześnie rozmowy pomiędzy przedstawicielami środowisk katyńskich, a władzami resortu Obrony Narodowej i dyrekcją Muzeum Wojska Polskiego - w sprawie powołania Muzeum Katyńskiego.
W grudniu 1991 r. przewodnicząca Federacji Rodzin Katyńskich - dr Bożena Łojek wystosowała pismo do ówczesnego Prezydenta RP Lecha Wałęsy z prośbą o powołanie Państwowego Muzeum Katyńskiego. W liście tym m.in. pisano: Federacja Rodzin Katyńskich, skupiająca wielotysięczną rzeszę rodzin pomordowanych jeńców Kozielska, Ostaszkowa i Starobielska występuje niniejszym do Naczelnych Władz Rzeczypospolitej z inicjatywa powołania Państwowego Muzeum Katyńskiego, a Pana Prezydenta gorąco prosi o osobisty protektorat nad tym przedsięwzięciem. Muzeum to w sposób trwały będzie służyło upamiętnieniu męczeństwa ofiar i dokumentowało dokonaną zbrodnię. […] Podkreślamy pilność stosownych decyzji, ponieważ jest wysoce prawdopodobne, że zbiór relikwii pochodzących z tegorocznych ekshumacji w Charkowie, Miednoje i Katyniu, może w stosunkowo niedługim czasie ulec rozproszeniu do Podobne pisma wysłano do Premiera Rządu, Marszałków Sejmu i Senatu, ministrów Spraw Zagranicznych, Sprawiedliwości, Kultury i Sztuki, Prymasa Polski, Przewodniczącego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i do Zarządu Głównego PCK.
W początkach lutego 1992 r. w liście wysłanym przez Federację Rodzin Katyńskich na adres ówczesnego premiera Jana Olszewskiego – pisano m.in.: Drugą sprawą […] to kwestia Muzeum Katyńskiego, w którym znalazłyby miejsce liczne przedmioty o charakterze muzealnym, jakie zostały wydobyte podczas ubiegłorocznych sondażowych ekshumacji zarządzonych przez prokuraturę. Przedmioty te są nie tylko pamiątkami dla Rodzin Katyńskich, ale de facto relikwiami narodowymi. Postulowaliśmy, by Muzeum Katyńskie, zawierało również archiwum, bibliotekę, pracownie naukowe, by było szerzej pojętą placówką naukowo-badawczą, poświęconą tematyce katyńskiej. Znając fatalną kondycje budżetu, można by obecnie powołać zaczątek tej instytucji, projektując jej rozwój w następnych latach, wygospodarowując jednak aktualnie w trybie pilnym fundusze na konserwację eksponatów.
Sytuacja obecna alarmuje. Mobilia wydobyte w ubiegłym roku podczas ekshumacji śledczych, są z braku miejsca przechowywane przez Prokuraturę Generalną w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Komendy Głównej Policji w Warszawie, w Instytucie Nauk Policyjnych w Legionowie oraz w Muzeum Wojska Polskiego. Nie konserwowane wobec braku środków, w bardzo krótkim czasie rozsypią się w proch (papier, sukno, skóra, drewno), a i metal zżera korozja. Sprawa jest zatem poważna i muszą być podjęte natychmiast stosowne kroki w celu uniknięcia dewastacji tych bezcennych pamiątek narodowych. Jeśli sytuacja finansowa Państwa jest na tyle krytyczna, że środki na konserwację okazałyby się niedostateczne, należy odwołać się do ofiarności społecznej, w czym możemy pomóc. Prosimy jednak o spotkanie robocze, by można było palącą tę sprawę przedyskutować i podjąć definitywne ustalenia"
W marcu 1992 r. przedstawiciele Rodzin Katyńskich spotkali się z ministrem Andrzejem Zakrzewskim w Kancelarii Prezydenta RP, podczas którego ustalono, iż należy w trybie pilnym przedstawić Prezydentowi RP założenia dla organizacji i funkcjonowania Muzeum Katyńskiego. Opracowany pokrótce materiał przedstawił Jędrzej Tucholski, w którym pisał m.in. – Rodziny Katyńskie wzorem Muzeum Oświęcimskiego czy Muzeum na Majdanku, proponują utworzenie Muzeum Katyńskiego. Muzeum o szerszym wymiarze, które oprócz zbioru eksponatów, posiadałoby własne archiwum dokumentów, bibliotekę, pracownię naukowa dla potrzeb historyków badających najnowsze ojczyste dzieje. Eksponaty muzealne już są i to bogate – dostarczyły ich ubiegłoroczne ekshumacje. Bez wątpienia przybędą też następne, wydobywane z ziemi w miarę budowy trzech przyszłych cmentarzy wojennych.
Wiele pamiątek po tych co odeszli, znajduje się w posiadaniu Rodzin które chętnie je przekażą.
Archiwalia są również, mimo że obecnie rozproszone. Dysponują nimi niemal wszystkie stowarzyszenia Rodzina Katyńska, osoby prywatne, instytucje państwowe w Kraju i na emigracji, by wymienić Prokuraturę Generalną, która deklaruje gotowość przekazania materiałów dowodowych po zakończeniu śledztwa. Naczelna Prokuratura Rosji przystąpiła już do wykonywania dla Polski kopii ponad 100 tomów akt (40.000 kart).
Zbiory ikonograficzne również są olbrzymie – wiele tysięcy historycznych fotografii.
Gdy te wszystkie materiały o kapitalnym znaczeniu historycznym zostaną skupione w jednym miejscu, zabezpieczone i poddane opiece muzealników oraz archiwistów, powstanie jednostka naukowo-badawcza o znacznie szerszym wymiarze niż wynikałoby to z samej nazwy.
17 marca 1992 r., na wspólnym posiedzeniu Federacji Rodzin Katyńskich, NKHBZK, Rady Polskiej Fundacji Katyńskiej, społecznego Zarządu Wojskowego Funduszu na Rzecz Pamięci Pomordowanych Żołnierzy WP, podjęto szereg ważkich działań zmierzających do powołania Muzeum Katyńskiego. Po pierwsze - Społeczny Zarząd Wojskowego Funduszu [kierowany przez płk Marka Tarczyńskiego] podjął decyzję o przekazaniu Polskiej Fundacji Katyńskiej 180 mln. zł, z wydzieleniem środków na potrzeby związane z utworzeniem Muzeum Katyńskiego. Po wtóre – wspólnie z ówczesnym dyrektorem Muzeum Wojska Polskiego płk Zbigniewem Święcickim, i z jego inicjatywy, zdecydowano przeprowadzić lustrację obiektów położonych na terenie Fortu IX Czerniakowskiego im. Gen. J.H.Dąbrowskiego [zwanego również Fortem „SADYBA”] przy ul. Powsińskiej 13, z zamiarem ustalenia ich przydatności dla celów wspomnianej placówki muzealnej. Po trzecie - powołano komisję do przeprowadzenia wizji lokalnej pod przewodnictwem płk Marka Tarczyńskiego przy udziale Bożeny Łojek, płk Zbigniewa Święcickiego [jako gospodarza terenu] i Jędrzeja Tucholskiego – jako autora koncepcji Muzeum Katyńskiego. Podczas lustracji ustalono, iż najbardziej przydatne do celów ekspozycyjnych są najlepiej zachowane [pod względem technicznym] kazamaty Fortu, które jak się zdawało przy stosunkowo niewielkim nakładzie środków można będzie adaptować na cele muzealne. Płk Święcicki został poproszony o podjęcie działań, na zasadzie gospodarczej, w celu przystosowania przynajmniej jednej kazamaty do celów wystawienniczych. Dyrektor Muzeum Wojska Polskiego został zobowiązany do wystąpienia do przełożonych w celu otrzymania oficjalnej zgody na lokalizację muzeum. Natomiast Bożena Łojek i Jędrzej Tucholski mieli zabiegać u ówczesnego wojewody warszawskiego Bogdana Jastrzębskiego o przeniesienie w inne miejsce rezydujących w barakach przy Forcie bezdomnych i wyasygnowania środków pieniężnych na rzecz funkcjonowania Muzeum Katyńskiego. O podjętych ustaleniach i wstępnych działaniach powiadomiono Departament Wychowania MON. Równocześnie poinformowano o powyższym głównego posiadacza przyszłych muzealiów – Zastępcę Prokuratora Generalnego Stefana Śnieżko, który przyjął do akceptującej wiadomości.
25 marca 1992 r. w imieniu Federacji Bożena Łojek złożyła prośbę do Prezydenta Lecha Wałęsy o przyjęcie patronatu nad przyszłym Muzeum Katyńskim, w którym m.in. czytamy: Federacja Rodzin Katyńskich grupująca 30 środowisk wojewódzkich o nazwie Rodzina Katyńska, a w nich wielotysięczną rzeszę rodzin zamordowanych żołnierzy, zwraca się do Pana Prezydenta - Najwyższego Zwierzchnika Polskich Sił Zbrojnych, z gorącą prośbą o wyrażenie zgody na objęcie honorowego patronatu nad dziełem o doniosłym znaczeniu społecznym jakie podjęliśmy, a którego celem jest zachowanie w pamięci przyszłych pokoleń Polaków-obrońców Ojczyzny w 1939 r. 15 000 polskich jeńców ofiar NKWD.
Nazwa tego dzieła: Muzeum Katyńskie.
Projekt w dniu dzisiejszym nabrał już bardzo realnego kształtu".
W tym samym dniu Federacja Rodzin Katyńskich przesłała do dyrektora Muzeum Wojska Polskiego płk Święcickiego oficjalne memo informujące o podjętych działaniach wraz z opracowanymi na piśmie założeniami wstępnymi dla Muzeum Katyńskiego.
W maju 1992 r. Federacja Rodzin Katyńskich utworzyła Społeczną Komisję Inwentarzową dla kolegialnego skatalogowania przedmiotów przywiezionych po zakończeniu prac ekshumacyjnych w Charkowie i Miednoje prowadzonych tam latem 1991 r.
Równocześnie dyrekcja Muzeum Wojska Polskiego podjęła działania w celu uzyskania całości terenu Fortu Czerniakowskiego na cele muzealne. Doprowadziło to w rezultacie do tego, iż – Na podstawie decyzji Szefa Sztabu Generalnego WP nr 546 z dnia 5.06.92 r. Kompleks Fort „Sadyba” przy ulicy Powsińskiej 13 został w całości zadysponowany na zorganizowanie Muzeum Katyńskiego.
W drugiej połowie 1992 r. płk Zbigniew Święcicki wystąpił do ówczesnego wiceministra Obrony Narodowej Bronisława Komorowskiego z wnioskiem, o charakterze formalnym, w sprawie utworzenia w Forcie Czerniakowskim - Muzeum Katyńskiego jako filii Muzeum Wojska Polskiego.
W powyższym piśmie przedstawiono ministrowi Komorowskiemu projekt organizacyjny Muzeum - uwzględniający istotne sugestie środowisk katyńskich, deklarując, że Muzeum Katyńskie będzie – ekspozycją stałą dot. Losów Polaków w Związku Sowieckim po 17 września 1939 r. aż do ich wymordowania w Katyniu, Charkowie i Miednoje i innych nieznanych jeszcze miejscach kaźni, z archiwum, biblioteką i ośrodkiem dokumentacji naukowej.
Na kolejnym piśmie dyrektora Święcickiego [z 15 lipca 1992 r.] wiceminister Obrony Narodowej Bronisław Komorowski zadekretował, pisząc – Wnioski akceptuję, składając jednocześnie swój podpis. Ta dekretacja jest oficjalną decyzją o powołaniu i organizacji Muzeum Katyńskiego w Forcie “Sadyba" jako filii Muzeum W P. Powyższy dokument nie jest datowany, ale z analizy różnych źródeł pisanych wynika, że nałożona została prawdopodobnie w okresie między końcem października, a końcem listopada 1992 r., co określa zasadniczo czas oficjalnego powołania Muzeum Katyńskiego. 17 grudnia 1992 r. w obecności przedstawicieli Rodzin Katyńskich, Niezależnego Komitetu i dyrektora Muzeum Wojska Polskiego zamontowano pokaźnych rozmiarów tablicę informacyjną: Muzeum Katyńskie w budowie. Oddział Muzeum Wojska Polskiego.
Podjęto w celu realizacji zamierzenia poważne starania o finanse na remont będących niemalże w ruinie kazamat, niezbędne prace porządkowe [m.in. niwelację i ogrodzenie terenu], oraz wykonanie zasadniczych prac budowlano-remontowych.
Zbiórka środków finansowych prowadzona od stycznia 1990 r. przez Społeczny Zarząd Wojskowego Funduszu na rzecz Pamięci Pomordowanych Żołnierzy WP - w części została przekazana na cele powstającego Muzeum Katyńskiego [33.000.000 zł z przeznaczeniem na konserwację przedmiotów wydobytych podczas ekshumacji w Charkowie i Miednoje oraz na niezbędne wyposażenie] - stała się zaczątkiem gromadzenia funduszy na rzecz powstającej placówki. Kolejne kwoty przekazały – Polska Fundacja Katyńska i Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Natomiast największy wysiłek finansowy podjęło Muzeum Wojska Polskiego asygnując znaczące kwoty z funduszu gospodarczego i z budżetu instytucji. Niewielkie sumy pieniędzy pochodziły też ze zbiórki Rodzin Katyńskich.
Na przełomie 1992 – 1993 r. wyremontowano i zaadaptowano ok. 200 m² kazamat [trzy pomieszczenia ekspozycyjne i niewielkie zaplecze gospodarcze]. Początkowo w działaniach remontowo - budowlanych uczestniczyli żołnierze Zgrupowania Jednostek Zabezpieczenia Ministerstwa Obrony Narodowej i pracownicy Muzeum Wojska Polskiego, później do prac dołączyli żołnierze Jednostek Nadwiślańskich Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Podstawowym problemem w początkowej fazie tworzenia Muzeum Katyńskiego był permanentny brak pieniędzy na remonty, konserwację przedmiotów, etc. Główny wysiłek w tej materii spoczął na Muzeum Wojska Polskiego przy częściowym wsparciu środowisk katyńskich. Należy w tym miejscu podkreślić pełne zrozumienie ze strony resortu Obrony Narodowej, który przeznaczył 250.000.000 zł na cele nowo powstającej placówki muzealnej.
W początkach 1993 r. miało miejsce przekazanie do Muzeum Wojska Polskiego ok. 5.000 przedmiotów wydobytych z dołów śmierci w Charkowie i Miednoje [w sierpniu 1991 r.], z Centralnego Laboratorium Kryminalistyki Komendy Głównej Policji Państwowej, gdzie pamiątki te podlegały wielopłaszczyznowym zabiegom specjalistycznym.
Cały zbiór przedmiotów po sprawdzeniu ewidencyjnym przez pracowników Muzeum Wojska Polskiego (głównie przez Panią Weronikę Matuszewską z Działu Pozyskiwania Zbiorów) został poddany kolejnej ekspertyzie w Centralnym Laboratorium Kryminalistyki Policji. Następnie Pracownia Mikrobiologii Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w Warszawie przeprowadziła badania archiwaliów, zaś ich odczytanie i konserwację przeprowadziło CLK Policji, oraz pracownia Konserwacji Papieru w Muzeum Narodowym w Warszawie. Zabiegi konserwatorskie innych przedmiotów, w tym umundurowania, oporządzenia, pamiątek osobistych – przeprowadziły pracownie konserwatorskie Muzeum Wojska Polskiego.
Po zakończeniu w początkach 1993 r. zasadniczych prac remontowo-budowlanych w wyznaczonych kazamatach Fortu Czerniakowskiego, od kwietnia tegoż roku pracownicy Muzeum Wojska Polskiego rozpoczęli budowę ekspozycji stałej.
Uroczyste i oficjalne otwarcie Muzeum Katyńskiego odbyło się 29 czerwca 1993 r. O fakcie powyższym informowała „Polska Zbrojna” donosząc podówczas m.in.: Aktu uroczystego otwarcia dokonali wspólnie: Przewodnicząca Federacji Rodzin Katyńskich dr Bożena Łojek i wiceminister Obrony Narodowej Bronisław Komorowski w obecności ministra ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Janusza Odziemkowskiego, przedstawicieli władz stołecznych i dzielnicowych, wojska, organizacji kombatanckich oraz licznie zebranych członków Rodziny Katyńskiej. W swoim wystąpieniu dr Bożena Łojek podziękowała wojsku, Ministerstwu Obrony narodowej, Fundacjom i Organizacjom zaangażowanym w dzieło stworzenia muzeum.
Jego powstanie minister Komorowski uznał za podsumowanie ważnego etapu służącego upamiętnieniu martyrologii Polaków na Wschodzie.
W uroczystości otwarcia brał udział minister Andrzej Przewoźnik Przewodniczący Rady Ochrony Pamięci Walk I Męczeństwa. Przekazania społeczeństwu Muzeum Katyńskiego dokonał dyrektor Muzeum Wojska Polskiego płk Zbigniew Święcicki, a poświęcił pomieszczenia placówki biskup polowy WP gen. Sławoj Leszek Głódź. W imieniu środowisk katyńskich przemówił jeniec Kozielska ks. Zdzisław Peszkowski. Najliczniejsza grupę uczestników podniosłej uroczystości stanowili przedstawiciele Rodzin Katyńskich z kraju i zagranicy.
Władze Federacji Rodzin Katyńskich złożyły podziękowanie ówczesnemu ministrowi Obrony Narodowej Januszowi Onyszkiewiczowi za wielki wysiłek i wkład wojska w budowę Muzeum Katyńskiego, trwałego miejsca pamięci katyńskiej ofiary i martyrologii.
Ekspozycji nadano nazwę Pamięć nie dała się zgładzić – zaczerpniętą z wiersza Feliksa Konarskiego. Autorką projektu wystawy i oprawy plastycznej byłą artysta plastyk Maria Irzyk (ekspozycję nagrodził minister Kultury i Sztuki w konkursie na „Na wydarzenie Muzealne Roku” .
Tak też po długotrwałych staraniach, poważnym wysiłku ekonomicznym i materiałowym – podjętym przez liczne instytucje państwowe i społeczne otwarto pierwsze w świecie Muzeum Katyńskie. Jedyną również, jak wspomniano, w skali globalnej ekspozycję poświęconą martyrologii żołnierzy rodzimej armii. Muzeum Katyńskie stanęło jednocześnie przed szansą stania się wystawą o najwyższej randze. Takie były oczekiwania Rodzin Katyńskich – wielkie i jednoznaczne. Muzeum Katyńskie miało być Pomnikiem Pamięci, placówką martyrologiczno-muzealno-badawczą – dokumentującą zbrodnię katyńską.
Od początku swojego istnienia do jesieni 2000 r. kierowane i prowadzone było przez płk w st. spocz. Zdzisława Sawickiego, który jeszcze przed powstaniem Muzeum zaangażowany był w upamiętnianie zbrodni katyńskiej m.in. jako uczestnik ekshumacji w Charkowie i Miednoje. Jego zaangażowaniu i determinacji obok działań wielu innych osób i środowisk - Muzeum Katyńskie zawdzięcza obecny kształt i pozycję. Muzeum Katyńskie otwarte zostało 29 czerwca 1993 r. jako efekt wieloletnich starań różnych środowisk związanych z Rodzinami Katyńskimi oraz dzięki inicjatywie i zaangażowaniu Muzeum Wojska Polskiego.
W początkowym okresie funkcjonowania Muzeum Katyńskiego znaczny wysiłek nakierowano przede wszystkim na działalność edukacyjną. Podjęto także działania w celu stworzenie „Kartoteki osób pomordowanych” [metodą „fiszkową” i komputerową bazę danych personalnych], kartoteki PCK, dotyczącej jeńców obozu kozielskiego, gromadzenia dokumentów z archiwów rosyjskich, a także zbierano relacje i opracowania oraz pamiątki rodzinne związane z ofiarami mordu.
Podjęto też dodatkową działalność wystawienniczą organizując w 54. Rocznicę zbrodni ekspozycję Pamiętamy – na którą złożyły się fotografie Aleksandra Załęskiego i Pawła Kopczyńskiego – wykonanych w trakcie prac ekshumacyjnych latem 1991 r. w Charkowie i Miednoje
W 1996 r. urządzono Salę Pamięci, w której umieszczono m.in. fotografie ofiar - jeńców Kozielska, Ostaszkowa i Starobielska oraz więźniów przetrzymywanych i wymordowanych w innych miejscach na Nieludzkiej Ziemi.
Po zakończeniu kolejnych prac ekshumacyjnych prowadzonych w latach 1994-1995-1996 w Katyniu, Charkowie i Miednoje i po przewiezieniu do Polski wydobytych z dołów śmierci przedmiotów – kolejnych dowodów zbrodni i pamiątek po zamordowanych, oraz po przeprowadzonych pracach konserwatorskich, do Muzeum Katyńskiego przybyła znaczna liczba muzealiów. Pomimo zwiększenia powierzchni ekspozycyjnej o dwie nowe kazamaty [do 1997 r. powierzchnię tą, bez zaplecza, powiększono do ok. 500 m²] - nadal możliwości ekspozycyjne, a co gorsza i problemy finansowe z jakim borykało się Muzeum Wojska Polskiego, nie pozwoliły na wyeksponowanie we właściwy sposób nowo pozyskanych pamiątek.
Muzeum Wojska Polskiego od momentu powstania Muzeum Katyńskiego, zapewniało tej placówce - pomieszczenia, wyposażenie w sprzęt audiowizualny. Pokrywało całość kosztów utrzymania sześcioosobowego personelu placówki oraz koszty obsługi technicznej pomieszczeń. Finansowało wyposażenie w urządzenia do klimatyzacji i opłacało koszty rozmów telefonicznych (umożliwiające działalność konsultacyjno-informacyjną i upowszechnieniową m.in. na rzecz rodzin pomordowanych). Zabezpieczało środki na zaopatrzenie w materiały eksploatacyjne do pracującego w oddziale sprzętu komputerowego i poligraficznego, część kosztów konserwacji eksponatów i obsługę w zakresie przyjmowania darów, depozytów i nabytków, oraz ich rejestracji. Ponosiło również koszty zakresie wykonywania projektów, realizacji i promocji wystaw czasowych, objazdowych oraz ekspozycji edukacyjnych.
Zakupy sprzętu niezbędnego do prowadzenia muzeum jak i działalność konserwatorska, finansowane były w części - z darowizn Społeczeństwa i instytucji krajowych, które wpłacane są do znajdującej się w muzeum specjalnej szkatuły na donacje, wpłacane następnie na subkonto Polskiej Fundacji Katyńskiej. Szkatuła wystawiana był od stycznia 1998 r. Jej funkcjonowanie na powyższych zasadach wynikało z obowiązujących przepisów finansowych w MON.
Niebagatelną rolę w rozwoju placówki odgrywała również Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która przekazała w formie depozytu blisko 2/3 eksponatów wydobytych podczas ekshumacji z lat 1991-1996 z dołów śmierci Katynia, Charkowa i Miednoje, zorganizowała i opłaciła ich wstępną konserwację (trwającą niejednokrotnie długie miesiące żmudnych i kosztownych prac) oraz koordynuje nadal badania opisowe nad tymi pamiątkami, które zaowocują w niedługim czasie szeregiem publikacji. Wielką rolę pełniły również Rodziny pomordowanych, które dostarczają i w dniu dzisiejszym liczne relikwie rodzinne związane z zamordowanymi (dokumenty, fotografie, inne pamiątki oraz relacje o losach pomordowanych, swoich, zwłaszcza z okresu deportacji do Kazachstanu – eksponowane w Sali Pamięci), a także przyczyniają się swoimi informacjami do nieustannego powiększania zasobów „fiszkowej” i komputerowej bazy danych o ofiarach zbrodni katyńskiej.
Można w nim było zobaczyć w ekspozycji - ponad 18 tys. przedmiotów wydobytych podczas prac ekshumacyjnych w Katyniu, Charkowie i Miednoje, w jego zbiorach znalazło się także ponad 5 tys. fotografii dotyczących zbrodni i jej ofiar, przekazanych do muzeum m.in. przez rodziny ofiar, liczne dokumenty i archiwalia. Muzeum dysponowało kartoteką zamordowanych osób, posiadało obszerny księgozbiór i filmotekę.
16 września 1999 r. dyrektor Muzeum Wojska Polskiego zgodnie ze swymi kompetencjami powołał Kolegium Doradcze Muzeum Katyńskiego – Oddziału Muzeum Wojska Polskiego. Organ ten spełniał funkcje pomocnicze i konsultacyjne w prowadzeniu muzeum.
Wystawa „PAMIĘĆ NIE DAŁA SIĘ ZGŁADZIĆ”, w Muzeum Katyńskim przy ul. Powsińskiej, do czasu jej zamknięcia w pocz. 2009 r. przybliża ostatni etap męczeństwa ofiar aktu ludobójstwa z 1940 r. Ekspozycję podzielono na szereg wątków tematycznych, i tak: pierwsza sala – pokazywała genezę zbrodni i losy ofiar w drodze do miejsca kaźni. W trzech kolejnych salach ukazujących obozy i uwięzionych oraz miejsca kaźni i pochówku – w nich wystawiono ponad 12 000 pamiątek po pomordowanych. Odzyskano je w wyniku ekshumacji przeprowadzonych w Charkowie, Miednoje i Katyniu w latach 1991 – 1995. W każdej z tych sal były pokazane makiety lasów w których znaleziono doły śmierci, fotografie i plany obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Ponadto na salach o Charkowie i Miednoje ukazano fotografie z przedwojennych lat działalności ofiar oraz zdjęcia obrazujące chronologię ekshumacji z lat 1991 – 1996. Ostatnia – Sala Pamięci – eksponowano pamiątki – relikwie rodzinne przekazane w formie darów lub depozytów przez rodziny pomordowanych napływające do Muzeum niemal z całego świata. Było to potwierdzeniem wciąż rozwijanej współpracy placówki ze środowiskami katyńskimi.